Odwiedziny

sobota, 29 grudnia 2012

Chapter 3: `Londyn?! Tak tak tak tak !!`




Lipiec 2011

Nareszcie wakacje! Dawno nie oczekiwałam tego okresu w roku jak teraz. Wolność, swoboda, zabawa ! Mogę robić co chcę, kiedy chcę i ile chcę! Codzienne spacerki po okolicy do parku, na basen. Wyjeżdżanie nad jezioro, opalanie się. Pełen luz i fun. Z Sophie często robimy sobie obozowe biwaki w ogródku czy nocujemy u siebie nawzajem. Po prostu kocham to ! Staramy się też zabierać Kordka ze sobą, żeby nie był samotny. Tatuś stanowczo za dużo czasu spędza z Jay. Widziałam się z nią niejednokrotnie i powiem szczerze, że nawet ją polubiłam. Chociaż dalej uważam, że to za wcześnie na `macochę`. Moim zdaniem to w ogóle nie powinno mieć miejsca, ale życie toczy się dalej. Nie możemy przegapić żadnej okazji do szczęścia. Tak jak w fotografii. Należy uchwycić każdy moment, ponieważ nigdy nie wiemy kiedy dziecko się uśmiechnie czy motyl wzniesie się ku przestworzom i zniknie nam z oczu.

Zawsze oczekiwałam na wakacje. Był to jedyny moment kiedy mogłam się schować w pokoju i być po prostu sobą. Zanurzyć się w krainie własnych marzeń bez myślenia co czeka mnie następnego dnia. W szkole ze znajomymi nigdy nie miałam łatwo, więc to był czas odpoczynku nie tylko fizycznego ale i psychicznego.
W sierpniu nadszedł czas małych zmian w naszym życiu.

Chciałbym abyście pojechali ze mną do Londynu, do domu Jay. Spędzilibyśmy jeden dzień z nimi. Poznacie jej syna. Zwiedzicie miasto. Co o tym myślicie?
- Londyn?! Tak tak tak tak !!
- Hahaha wiedziałem, że się ucieszysz synku. A ty słońce?
- No dobrze raz mogę się poświecić.

Nie chcę jechać. Doskonale zdaję sobie sprawę, że na pewno nie polubię się z jej synem. Nigdy nie byłam w centrum zainteresowania chłopaków. Nie to żebym była brzydka jak noc czy śmierdziała. Po prostu sprawiam wrażenie niedostępnej i strasznie nieśmiałej. To nie jest do końca prawdą. Kocham zabawę, uwielbiam śmiech i ryzyko. Tylko problemem jest to, że potrzebuję kopa do odwagi. Kiedy mam ludzi, którzy są godni zaufania, pokazują, ze jestem dla nich ważna i nigdy mnie nie zostawią – ja mogę z nimi konie kraść.
Londyn – piękne, duże miasto, stolica Anglii. Zawsze moim marzeniem było zwiedzić to cudowne miasto. Moim i mamy. Ona kochała wszystko co jest związane z Londynem. Kupowała pamiątki przez internet, wiedziała po prostu wszystko o nim. Całą historię, kulturę i obyczaje. To też jest powodem dlaczego nie chcę tam jechać. Będę czuła się strasznie nieswojo wiedząc, że właśnie spełniam jej marzenie.

Tydzień później zawitałam do Londynu. Kiedy dojechaliśmy na miejsce zaniemówiłam. Było to coś nieprawdopodobnego. Jakbym przeniosła się w inną przestrzeń, inny wiek. Wszystko takie nowoczesne, piękne. Zupełnie inna mentalność ludzka. Każdy miał swój własny styl, którego nikt nie komentował, przechodził obok bez większego odzewu. Wszędzie wisiały banery, plakaty mówiące o najbliższym koncercie super gwiazdy czy o premierze najnowszego filmu akcji. Zupełnie inny świat.
Taxówką dojechaliśmy na początek centrum miasta, gdzie znajdowała się dzielnica domków jednorodzinnych. Przez całą drogę nie mogłam trzeźwo myśleć. Żałowałam, że nie wzięłam żadnych tabletek uspokajających. Tato cały czas próbował mnie i brata zagadać, opowiedzieć jacy to wspaniali ludzie. Ze względu na Kordka słuchałam i wierzyłam w to, że będzie dobrze.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tak, tak wiem, miał być dawno, ale jest teraz. Przepraszam, że krótki i nudny, ale nie mam pomysłu. Tzn mam ale nie umiem jeszcze go dobrac dobrze w słowa. Mam nadzieję, że komuś, chociaż jednej osobie się spodoba. 
Piszcie co myślicie, szczerze :)
Pozdrawiam i również zapraszam na another-world-with-you.blogspot.com 

wtorek, 4 grudnia 2012

:)

Przepraszam.
Wiem, że dawno nic nie dodałam, ale nie wiem czy to ma jeszcze jakiś sens.
Po prostu miałam pomysł na nową historię i ona chyba mnie przerosła.
Ale obiecuję dodać przynajmniej jeden rozdział. Może ktoś będzie to jeszcze czytał:)
Polecajcie bloga znajomym, znajomym znajomego, znajomym znajomym znajomego i CHUDEMU :D
Mam teraz trochę inny pomysł na bloga, mam nadzieję, że się wam spodoba :)
Jeszcze raz przepraszam ale za niedługo będziecie mieli co czytać :)

Zapraszam na another-world-with-you.blogspot.com :)